czwartek, 20 czerwca 2013

Nasza mała skromna wiedza o mikronakłuwaniu




"hej dziewczyny! skąd u was w ogole taka fajna wiedza? w swoim rolowaniu robie wszystko to co polecacie i jak radzicie. Nie powiem, jest to skuteczne. Przy okazji napiszcie jeszcze raz schemat waszego rolowania :)"
- sylwia -


Cześć Sylwia :)
Nie będziemy kłamać, że jesteśmy kosmetyczkami i że mamy pokończone setki szkoleń.
My jak wiesz funkcjonujemy troszkę metodą prób i błędów, ale w większości spraw kontaktujemy się z dwiema osobami, które powoli zaczynają nas mieć dość ;)))
Wciągnęłyśmy się trochę w to rolowanie i tak analizując wszystko, to gdyby nie derma roller to wielu rzeczy o kosmetykach nigdy byśmy się nie dowiedziały.
Dużo rozmawiamy zarówno o rolowaniu jak i o praktykach z zaprzyjaźnioną kosmetyczką oraz - no co będziemy ukrywać - z obsługą sklepu medikan.pl. Prawdę pisząc to oferta według nas tam jest najbardziej rzeczowa. Jakiś czas temu kontaktowałyśmy się z kilkoma sklepami oferującymi rollery i po rozmowie każda z nas miała wrazenie, że za wszelką cenę chciano nam sprzedać a to rolkę a to jakiś kosmetyk pod derma roller. W rezultacie sklepy miały tyle tego w sprzedaży, że panie nie wiedziały konkretnie, który kosmetyk zadziałałby konkretnie np na rozstępy. A w medikanie powiedzą od czego masz zacząć, czym nie masz sobie głowy zawracać, w jakiej kolejności nakładać i w dodatku dlaczego w takiej a nie innej.
Może zabrzmiało to jak reklama, ale co bym tam nie kupiła czy o co nie spytała to jest konkretny efekt i odpowiedź.
Zdradzę tyle, że z medikan mamy teraz serum Hydr8 B5. Oczywiście zakup na spółkę zrobiłyśmy no i systematycznie wklepujemy, ale bez używania derma rollera.
Na dniach opiszemy nasz dokładny schemat działania z rolką :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz